Na ostatnie podrygi jesieni - babeczki marchewkowe. Kto lubi ciasto marchewkowe tego powinien zadowolić ten przepis - te babeczki to jego mini wersja :) Co prawda nieco więcej z nimi pracy, ale czego nie zrobimy dla chwili przyjemności? :) W moim domu największym ich wielbicielem jest moja kotka, która zrobi wszystko żeby spróbować kremu, którym są udekorowane. :)
Składniki na babeczki:
(około 12 sztuk)
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki drobno pokrojonego ananasa - świeżego lub z puszki
1/2 szklanki drobno startej marchewki (około 3 średniej wielkości marchewek)
1,5 szklanki mąki pszennej (przesianej)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru
szczypta gałki muszkatołowej
3/4 szklanki oleju
3 duże jajka
1 szklanka brązowego cukru
Sposób przygotowania:
Jak zwykle - w takim przypadku :) - w jednym naczyniu mieszamy suche składniki, w drugim mokre a następnie łączymy zawartość obu naczyń.
Blachę do pieczenia babeczek wykładamy papilotkami a następnie napełniamy je ciastem do 3/4 wysokości papilotek. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 20 minut do tzw. suchego patyczka.
Upieczone babeczki wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
Składniki na krem:
200g serka typu Philadelphia
100g masła (niesolonego)
1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka cynamonu
Sposób przygotowania:
Masło ucieramy do uzyskania puszystej masy. Stopniowo dodajemy cukier puder (przesiewamy go prosto do ucieranego masła). Następnie dodajemy - również stopniowo - serek, cały czas ucieramy masę. Na sam koniec krem łączymy z cynamonem - dokładnie mieszamy.
Gotowym kremem dekorujemy wystudzone babeczki, które po zakończeniu czynności wstawiamy na około 1 godzinę do lodówki.
Uwielbiam ciasto marchewkowe i bardzo podoba mi się pomysł z muffinami :) Idealne do szkoły, pracy, itd.
OdpowiedzUsuńMuffinki marchewkowe są super! Mam je w planach w najbliższym czasie.....
OdpowiedzUsuńCudne :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, aż się zrobiłam głodna :-)
Lubię ciasto marchewkowe, jest takie jesienne, prawda?
Pozdrawiam serdecznie! :-)
Basia
Babeczki marchewkowe.. to jest to, na co mam ochotę! Dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBabeczki przepiękne! Wyobrażam sobie ich smak...
OdpowiedzUsuńAleż pysznie u Ciebie! Pozdrawiam:)
Dziękuję i zapraszam częściej :)
UsuńJak tylko dam radę rozłupać orzechy to zabiorę się do pracy.. wyglądają przepysznie! :)
OdpowiedzUsuń