Rafaello

 

Słone krakersy do deseru? W życiu. :) A jednak... wyszło pysznie. Ciasto jest idealne dla przeciwników piekarników i innych maszyn piekących. Nie da się go zepsuć, więc nawet najbardziej wymagający gość nie zarzuci nam, że "chyba widzi tutaj zakalec" :)

Składniki na krem:

0,5 litr mleka

0,5 szklanki cukru

2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią

2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

2 płaskie łyżki mąki pszennej

1,5 szklanki płatków migdałowych

1,5 szklanki wiórków kokosowych

100 g białej czekolady

200 g masła

2 paczki słonych krakersów

Dodatkowo - wiórki  kokosowe i płatki migdalowe do dekoracji

Sposób przygotowania:

Odlewamy 1/2 szklanki mleka, do której dodajemy mąkę ziemniaczaną i pszenną - dokładnie mieszamy całość. Pozostałe mleko podgrzewamy z cukrem, kiedy zacznie się gotować wlewamy mleko z mąką - energicznie mieszamy do momentu zgęstnienia budyniu a następnie zdejmujemy z ognia i studzimy (najlepiej cały czas mieszając lub przykrywając folią spożywczą tak żeby folia dotykała masy).

W osobnym naczyniu ucieramy masło, do którego dodajemy wystudzony budyń. Kiedy już dokładnie połączymy ze sobą składniki, naszą masę dzielimy na 3 części. Do jednej dodajemy wiórki kokosowe - dokładnie mieszamy, do drugiej - płatki kokosowe, kolejną zostawiamy bez dodatków.

Na dnie blachy układamy warstwę krakersów, którą przykrywamy masą kokosową. Na to układamy kolejną warstwę krakersów, które przykrywamy masą migdałową. Na wierzch wykładamy ostatnią warstwę krakersów, którą następnie przykrywamy masą bez dodatków. Całość posypujemy startą czekoladą, następnie posypujemy wiórkami i migdałami. Wstawiamy do lodówki - najlepiej na całą noc (krakersy powinny zmięknąć - wtedy ciasto jest gotowe do spożycia :).

Do dzieła! :)