Nie samymi truskawkami człowiek żyje. Mój blog na razie od nich odpoczywa. Na pierwszy plan wyszedł inny owoc, który może nie do każdego ciasta - na ciepło - pasuje ale za to na zimno smakuje idealnie. Mowa oczywiście o bananie. Bananowiec chodził za mną od dawna. Nie wiedziałam tylko czy lepiej będzie smakował z masą bananową i serową czy może tylko bananową. W ostateczności postawiłam na masę bananową i śmietanową i wydaje mi się, że był to strzał w dziesiątkę, z resztą spróbujcie sam. :)
Spód ciasta to oczywiście biszkopt - wykorzystałam ten z przepisu na "Biszkopt z truskawkami".
2 galaretki agrestowe - rozpuszczamy w wodzie i tężejące wylewamy na ciasto jako ostatnią warstwę. :)
Składniki na masę bananową:
1 kg bananów (warząc w całości ze skórką)
kostka masła (200g)
2 galaretki cytrynowe
0,5 szklanki cukru pudru
Sposób przygotowania:
Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody. Czekamy aż zaczną tężeć.
Masło ucieramy z cukrem. Banany obieramy i rozdrabniamy w blenderze (tak żeby miały konsystencję musu). Utarte z cukrem masło łączymy z masą bananową i tężejącą galaretką.
Masę wylewamy na ostudzony i nasączony ponczem cytrynowym biszkopt. Wkładamy do lodówki na około godzinę.
Składniki na masę śmietanową:
300 ml śmietany 36%
4 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
ćwierć szklanki ciepłej wody
Sposób przygotowania:
Żelatynę rozpuszczamy w wodzie. Śmietanę ubijamy z cukrem. Dodajemy żelatynę i dalej ubijamy. Masę wylewamy na stężałą masę bananową. Wstawiamy ciasto do lodówki na ok 1-2 godziny a następnie wylewamy na nie 2 galaretki agrestowe i ponownie wstawiamy do lodówki na około 1godzinę.
bananowiec wygląda rewelacyjnie,dodaję do ulubionych:) zapraszam do wystawienie jednej z Twoich pyszności w konkursie który właśnie trwa na moim bogu.Ciekawe nagrody czekają:)
OdpowiedzUsuńhttp://wmojejmalutkiejkuchni.blogspot.co.uk/2012/06/konkurs-kulinarny-zapraszamy_12.html
Bardzo dziękuję :) i oczywiście zapraszam do zwiedzania mojego bloga :)
Usuń