Caramel brownie tower

 

Dzisiaj pora na Caramel brownie tower - dość ciężkie, niezwykle słodkie ale przepyszne ciasto. Idealne do kawy. Muszę przyznać, że dzięki niemu spędziłam duuużo czasu w kuchni, ale opłacało się. Ach i wybaczcie mi tę zniewagę w postaci  sody dodanej do brownie... Jednak moje lenistwo nie pozwoliło mi piec trzeć blatów ciasta - osobno :)

Składniki na ciasto:

200 g czekolady deserowej

200 g masła

1/2 szklanki brązowego cukru

3 jajka

165 g mąki pszennej

1/2 łyżeczki sody

Sposób przygotowania:

Masło rozpuszczamy, dodajemy połamaną czekoladę - mieszamy do momentu jej rozpuszczenia. Płynną czekoladę zdejmujemy z ognia, studzimy. W misce mieszamy jajka z cukrem następnie dodajemy przesianą z sodą mąkę. Całość dokładnie mieszamy, na koniec całość łączymy z czekoladą. 

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni. Tortownicę o średnicy około 22cm wykładamy papierem do pieczenia (tylko spód) a następnie wypełniamy naszym ciastem. Wygładzamy wierzch i wstawiamy do piekarnika na około 30 minut.

Upieczone ciasto studzimy, a następnie kroimy na 3 blaty.

Składniki na krem orzechowy:

1 szklanka uprażonych, rozdrobnionych orzeszków ziemnych

1/2 szklanki cukru pudru

budyń śmietankowy/ waniliowy

1,5 szklanki mleka

110 g margaryny

Sposób przygotowania:

Budyń przygotowujemy według przepisu na opakowaniu (zamiast 500 ml mleka, robimy go z 1,5 szklanki mleka). Margarynę ucieramy z cukrem. Następnie dodajemy do masy wystudzony budyń - stopniowo. Nadal ucieramy. Kiedy krem będzie gotowy dodajemy pół szklanki orzechów - delikatnie mieszamy całość.

Składniki na karmel:

2 szklanki cukru

3/4 szklanki śmietany 36%

1/4 kostki masła

Sposób przygotowania:

Cukier rozpuszczamy z masłem - cały czas mieszamy. Kiedy będzie już płynny dolewamy śmietanę - robimy to bardzo ostrożnie. Przez chwilę gotujemy - gotowy karmel zdejmujemy z ognia. Nieco studzimy.

Na pierwszy blat wykładamy 3/4 kremu - przykrywamy drugim blatem, na który wylewamy karmel - zostawiamy około 2 łyżek do dekoracji ciasta. Na ciasto wykładamy trzeci blat, który dekorujemy pozostałym kremem, orzechami i karmelem. Wstawiamy do lodówki - dajemy odpocząć ciastu i sobie :)